Dziś będzie pół żartem, pół serio. Bo książka, którą chciałabym Ci przybliżyć, właśnie taka jest. To w sumie nie jest książka, tylko zbiór anegdot, krótkich opowiadań z życia autorki.
Mam wrażenie, że napisana na fali „sekretnych żyć” liczyła na podobny sukces, co inne. Kupiłam ją przez przypadek, szukałam nowych spodni 😉, ale wywiało mnie do księgarni, bo była obok.
…
…
W sumie nie wiem, czemu ja kupiłam, bo ma stosunkowo niewiele treści, kosztowała 29,99zł i wyglądała na pozycję nie wysokich lotów. Ale ponieważ nie kupiłam spodni, to fundusze były wolne. Podeszła do niej na luzie, bez zbędnych oczekiwań i zadęcia. I tak też ją na końcu odebrałam. Takie sobie w sumie nic.
…
…
Jest sporo treści prawdziwych, faktów i zdarzeń, którymi nasza autorka była świadkiem. Jest wiele mądrości na temat wychowania i warunków życia zwierząt na wsi, nie tylko samych krów. To co serio opisuje autorka, to jej doświadczenia ze zwierzętami, które tak, jak człowiek są różne. Ile razy zdarzyło Ci się pomyśleć, lub powiedzieć o kimś „głupia krowa”, albo „głupie bydlę”. Mi czasem się zdarza, jak mnie ktoś zirytuje. A to niesłuszne stwierdzenie, bo krowa, jak większość zwierząt, szczególnie wyższych ma wiele instynktów, potwierdzających, że wcale nie jest głupia.
…
…
Oczywistym jest, że zwierzęta hodowane w ciasnych i niehumanitarnych warunkach będą się słabiej rozwijać i nie będą przejawiałby niektórych zachowań, które zaobserwować można np. u tych z większą dozą wolności. Podobnie jest z ludźmi. Ci, którzy żyją odizolowani od społeczeństwa, lub zamykają się w swoich małych światach, nie przejawiają takich aktywności, jak Ci, którzy są otwarci na świat i przyjaźnie nastawieni do innych. To są społeczne uwarunkowania, które się pojawiają w życiu lub nie. I to wcale nie oznacza, że ludzie bardziej skryci są głupsi, niż Ci brylujący na salonach życia.
…
…
2 komentarze
Aleksandra
31 października 2017 at 15:10Nie czytałam książki. Krówki są takie słodkie. Mam możliwość obserwowania ich w wakacje. To są naprawdę inteligentne zwierzęta 🙂
Agnieszka Gertner
11 listopada 2017 at 07:39bo wieś jest naprawdę piękna, tylko trzeba ją poznać, a nie żyć wyobrażeniem o niej 🙂