Rośliny drzewiaste w odróżnieniu od roślin zielnych, zachowują system pędów i gałęzi na całe swoje życie. Nie obumierają na okres zimowy. W zależności od gatunku i charakterystyki miejsca, w którym żyją charakteryzują się różnym cyklem życia. Jako rośliny wieloletnie wytwarzają nowe pąki (kwiatowe i liściowe), nowe pędy zdolne do corocznych przyrostów, a także kwitną i owocują. Oczywiście nie wszystkie i nie zawsze w sposób oczywisty i rozumiany potocznie. Niektóre kwiaty i owoce, nie przypominają swoim wyglądem tego, co powszechnie jest definiowane jako kwiat i owoc. Dzięki temu właśnie drzewa i krzewy są tak bardzo atrakcyjne i dlatego też różnią się od siebie, tworząc grupy rodzin, rodzajów, gatunków i odmian.
…
…
Mamy obecnie zimę, ale nie wszędzie, bo w niektórych miejscach nie ma śniegu. Podobnie jest u drzew – okres zimowy ma znaczenie umowne i jest okresem, w którym zjawiska życiowe roślin są odmienne niż np. wiosną lub latem. W przypadku drzew przyjęto umownie, iż okres zimowy to czas, od momentu jesiennego opadu liści aż do wiosennego rozwoju pąków liściowych.
…
…
Większość z nas zna tylko kilka podstawowych gatunków drzew liściastych czy iglastych. Łatwo potrafimy je rozpoznać, gdy są one przyozdobione w liście, lub kwiaty. Na okres zimy często zapominamy o nich i nie zwracamy na nie uwagi, bo przestają być atrakcyjne. Nie mają koloru, są nijakie, takie tam badyle. Ale jeśli poznamy cechy charakterystyczne, które odróżniają drzewa pomiędzy sobą, to możemy odkryć niesamowity, niewidoczny dla nas dotychczas świat drzew, pełen mnóstwa ciekawostek budowy morfologicznej, owłosienia, układu pędów, rodzajów pąków, okresów wegetacji i rodzaju ulistnienia (liście, łuski i igły). Wtedy te „zimowe krzaczory” nagle staną się kimś jednoznacznym w naszym otoczeniu.
…
…
Dlatego chciałabym Ci bardzo polecić „ATLAS PĘDÓW ZIMOWYCH. ROZPOZNAWANIE ROŚLIN DRZEWIASTYCH – książkę z pięknymi zdjęciami drzew i krzewów, ich charakterystycznymi cechami budującymi ich tożsamość. Z opisami, które w pierwszym zetknięciu z nimi mogą wydać Ci się niezrozumiałe lub trudne. Ale odniesienie teoretycznej charakterystyki do żywego pędu oglądanego na spacerze, lub na wycieczce do ogrodu botanicznego, może zaowocować nowymi przyjaźniami i zrozumieniem otaczającego nas świata przyrody.
…
…
To nie jest książka to przeczytania na raz. To nie jest lektura do poduszki – to pozycja, która nas nie opuści, jak wciągniemy się w ten festiwal poszukiwań i zabaw w rozpoznawanie. To nie jest trudne. O każdej porze roku, dowolne drzewo jest w stanie zaskoczyć nas czymś nowym. Czymś, o istnieniu czegoś nawet nie mieliśmy pojęcia. To niesamowite doświadczenie. Okazuje się bowiem, że wśród drzew iglastych jest mnóstwo gatunków, które nie są „choinkami” i wcale to nie są żadne gatunki egzotyczne. Wystarczy rozejrzeć się dookoła i okaże się, że to nasi sąsiedzi.
…
…
Ja wpadłam jak śliwka w kompot, chodzę, oglądam, rozpoznaję, fotografuję i co roku sprawdzam, czy coś się zmieniło u moich zielonych przyjaciół. A czy Ty jesteś gotowa/gotowy na takie szaleństwo i nową przygodę w tym roku? Zapraszam 🙂
…
…
12 komentarzy
Cyprian
6 marca 2018 at 10:21Wow! super zdjęcia, a temat książki mnie bardzo zaciekawił. Często chodząc do domu zastanawiam się, jakie drzewa mijam i nieraz przy nich przystaję: Super blog! Tymczasem ja wolę uprawiać rośliny egzotyczne użytkowe, ale coraz bardziej przekonuję się do rozmnażania naszych rodzimych gatunków!
Agnieszka
25 stycznia 2018 at 09:57Przepiękne zdjęcia!
Ka Ewa
25 stycznia 2018 at 09:33masz oko do kadrów, podglądam Cię na insta. Świetne foty
ProZdro Karolina
25 stycznia 2018 at 00:53Och! Pędy! Ciekawa książka na edukacyjne spacer z dziećmi i z samym sobą 😉
Zołza z kitką
24 stycznia 2018 at 19:57Ciekawa pozycja! Nic, tylko wziąć ze sobą na spacer 🙂
Magda
24 stycznia 2018 at 13:09Ciekawy pomysl na urozmaicenie spacerow.
Diana z Pieniadzjestkobieta
24 stycznia 2018 at 09:03Śliczne zdjęcia! Przyroda jest fascynująca 🙂
fashionAK
24 stycznia 2018 at 09:01Ja niestety od urodzenia mam bardziej humanistyczną glowę i nigdy za biologią nie przepadałam więc przełożyło się to nawet na rozpoznawanie drzew. Oczywiscie te podstawowe znam ale bardziej w temat się nie zagłębiam 😊
Klaudia Chrapko
24 stycznia 2018 at 08:51Minimum rozpoznawalności roślin w Bieszczadach by mi się przydało. Będę odwiedzać blog.
Magda
24 stycznia 2018 at 08:47Piękne zdjęcia, zgadzam sie! Jednak na takie wypady rozpoznawcze powedruje zdecydowanie jak bedzie dodatnia temperatura 🙂
elfickizakatek
22 stycznia 2018 at 19:07Piękne zdjęcia pędów 🙂
Nie jestem specjalistką, ale podstawowe gatunki drzew rozpoznaję po pokroju i pędach.
Agnieszka Gertner
23 stycznia 2018 at 06:57dziękuję i zapraszam częściej 🙂